á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
A czy ta korespondencja to prawda, czy fikcja chyba nie ma znaczenia. Jako rama sprawdza się całkiem nieźle. I chociaż ciekawy zabieg zastosowała Grodzieńska, to czegoś mi w tych listach brakowało, może porozumienia pomiędzy piszącymi? Wydawało mi się, że autorka stale musi odpierać ataki, odbijać piłeczkę, coś udowadniać, etc. Mało optymistyczna była ta korespondencja, taka ciągła próba sił.
A same opowiadania? Jak zwykle dowcipne i zabawne, rozbrajające i krytyczne. Tylko kilka z nich znałam wcześniej, dlatego nie odczułam, że czytam ciągle to samo.